Druga wygrana z rzędu.

Druga wygrana z rzędu.

W III kolejce klasy A seniorów nasza drużyna wygrała w Moderówce z miejscowym LKS-em 2-0. Bramki padały w drugiej połowie, a ich autorami byli Dominik Kowalski i Kuba Podgórski.

Skład:
Gajda - W. Kaleta, Malikowski, Czuba, Kotulak - Podgórski, M. Kaleta (C) (65' Madejczyk), Wojdyła, Sz. Grzesiak - Rachowicz (84' Kołeczek), Śliż (55' Kowalski).

Nasza drużyna po raz trzeci z rzędu gościła w delegacji, tym razem graliśmy w Moderówce, z upokorzonym w poprzedniej kolejce LKS-em. Pierwsza połowa była niemrawa w wykonaniu obydwu ze stron, ale mimo wszystko to Ostoja była aktywniejsza i już w 7 minucie kąśliwie uderzał Śliż, ale bramkarz nogami obronił jego kąśliwy strzał. Minutę później naszą drużynę mógł wyręczyć jeden z obrońców Moderówki kierując ją do własnej bramki, ale piękną paradą bramkarz gospodarzy zapobiegł utracie bramki.
W 24 minucie ciekawym rajdem popisał się Szymon Grzesiak, ale strzał naszego lewoskrzydłowego poszybował nad bramką. I w zasadzie to było na tyle jeśli chodzi o pierwszą część meczu. Miejscowi sprawiali wrażenie, że od pierwszej minuty interesuje ich wyłącznie 1 punkt i zbytnio nie zapędzali się do ofensywy, ani razu nie zagrażając poważniej naszej bramce.
Drugą połowę lepiej zaczęła Moderówka, kiedy to niebezpiecznie uderzał ich napastnik, ale piłka przeszła jakieś pół metra nad poprzeczką. Po chwilowej dominacji gospodarzy to nasza drużyna postanowiła zaatakować i na efekty nie musieliśmy długo czekać. W 57 minucie ładną piłkę na wolne pole do Sławka Wojdyły posłał Dawid Rachowicz, Sławo podciągnął i dograł idealnie do Dominika Kowalskiego, a nasz napastnik tylko dołożył nogę i zakończył zespołową akcję kołaczyckiego klubu.
Nie minęły dwie minuty, a lewą stroną znów szarpnął Grzesiak, który był faulowany na skraju pola karnego, do piłki podszedł Kuba Podgórski i posłał ostrą piłkę w pole karne, a ta po niewielkim rykoszecie od obrońcy wylądowała w siatce. Dwie bramki w dwie minuty wyraźnie podłamały gospodarzy, a nam pozwoliły grać swobodniej. W 65 minucie dobrze w polu karnym znalazł się Wojdyła, ale jego uderzenie lewą nogą przeszło nad bramką, a w 70 zbyt długo w niezłej sytuacji do strzału składał się Kowalski.W 80 minucie miała miejsce najpiękniejsza akcja naszej drużyny - kilka szybkich podań i na prawym skrzydle znalazł się Wojtek Kaleta, który zacentrował, ale piłka po uderzeniu głową jednego z naszych przeszła tuż nad bramką. W 87 minucie Moderówka mogła złapać kontakt, ale wrzutka z lewej strony boiska przeszła przez nasze pole karne nietknięta przez żadnego z graczy LKS-u.

Kolejny mecz zagramy za tydzień, w środę w Kołaczycach z Karpatami Klimkówka, początek o 17:30.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości