Trener Liwocz Brzyska - Dawid Jakubiński na gorąco po meczu:
- Mecz dla nas zaczął się wyśmienicie. W pierwszych minutach strzelamy bramkę na 1-0 po stałym fragmencie gry. To co założyliśmy sobie przed meczem realizowaliśmy w sposób prawidłowy. Należy zaznaczyć, że nie graliśmy dziś w optymalnym zestawieniu, a Tomek Kozak potrzebował zmiany juz w 10 min. gry. Zmieniliśmy też ustawienie na ten mecz, co finalnie okazało się dobrym posunięciem. W 30 min. gry sami strzelamy sobie bramkę po zawiesinie z rzutu wolnego dla gości. Druga połowa to już walka dosłownie wręcz. Nie spodziewaliśmy się że młodzi zawodnicy z Jasła będą grać tak agresywnie. Strzelamy bramkę z rzutu wolnego, a za moment przeciwnik gra w niedowadze po czerwonej kartce. Utrzymujemy wynik, mimo kilku kontr, które powinny zakończyć się kolejną bramką dla naszej drużyny. Przeciwnicy zaprezentowali się dobrze i życzę im powodzenia w kolejnych meczach, bo widać w tych młodych zawodnikach potencjał. Cieszy fakt, że w tym młodym zespole gra nasz były zawodnik Kuba Janiczek, który mógł nas pogrążyć w sytuacji sam na sam, jednak nasz bramkarz wyszedł z tego pojedynku zwycięsko.
Prezes Liwocz Brzyska - Józef Nocek w krótkim wywiadzie po zakończeniu XI kolejki rozgrywek:
- Dzisiejszy mecz w wykonaniu naszych piłkarzy był dość ciężkim spotkaniem, ale jak najbardziej cieszy końcowy wynik i trzy punkty. Spoglądając na tabelę rozgrywek po rozegranej całej kolejce mogę powiedzieć, że serce nie tylko moje ale i chłopaków się raduje gdy widzimy, że nadal jesteśmy na 5 miejscu w tabeli. Przez cały okres naszych rozgrywek w A Klasie od trzech sezonów nigdy nie byliśmy tak wysoko w tabeli jak dziś. Dodatkowo to 5 miejsce w tabeli jeszcze mocniej cieszy gdy wiemy że w tym sezonie liga jest naprawdę mocna i dość wyrównana. Każdy mecz nie tylko nasz ale i pozostałych drużyn to jedna wielka nie wiadoma. W najbliższą sobotę jedziemy do Zręcina na mecz z tamtejszą Tęczą i jeśli stanie się tak, że wygramy w meczu wyjazdowym a drużyny na które patrzymy szczególnie zremisują lub przegrają swoje spotkania, to naszym kibicom możemy sprawić wielką niespodziankę awansując w tabeli rozgrywek na 4 miejsce, a tego jeszcze w naszej historii gier w A Klasie nie było.