W naszym ostatnim meczu w tym sezonie (Nafta Chorkówka przyznała walkowera w ostatniej kolejce)przegrywamy na wyjeździe z Victorią Dobieszyn 5:3.
Mecz od początku był ciekawym widowiskiem, a nasi gracze szybko potrafili wyjść na prowadzenie za sprawąDawida Cichego, niestety bramka ta podziałała na naszych zawodnikówzupełnie odwrotnie niż powinna. Gospodarze szybko wyrównali, a następnie wyszli na wysokie prowadzenie 4:1. W małym stopniu pomógł im sędzia, który podyktował 2 bardzo sporne rzuty karne za faul i zagranie ręką.
Mogło się wydawać, że w drugiej połowie się nic nie zmieni i gospodarze bez żadnych problemów skończą mecz z wysokim wynikiem na swoim koncie, ponieważ kilka minut po rozpoczęciu drugich 45 minut strzelili bramkę na 5:1. Jednak nasi zawodnicy wiedzieli, że mecz nie jest jeszcze przegrany i rozpoczęli walkę od pięknej bramkiGrzegorza Kurzydło, który silnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Od tej pory zaczęliśmy zyskiwać na posiadaniu piłki i przeprowadzaliśmy dużo ataków na bramkę Dobieszyna, co po chwili poskutkowało bramką na 5:3. Po składnej akcji piłkę w sytuacji sam na sam z bramkarzem w bramce umieściłGrzegorz Kiełbasa. Niestety czas nie pozwolił nam na zdobycie kolejnych goli.